The Weston A. Price Foundation
Sat, 04 Dec 2010

👉 Wysoki poziom zawartego w soi kwasu fitynowego obniża przyswajanie wapnia, magnezu, miedzi, żelaza i cynku. Kwas ten nie ulega neutralizacji podczas tradycyjnych procesów przyrządzania jej do spożycia, tj. namaczania, kiełkowania, a także długiego, wolnego gotowania. Dieta bogata w kwas fitynowy powoduje problemy ze wzrostem u dzieci.

👉 Inhibitory trypsyny zawarte w soi wpływają negatywnie na procesy trawienne białka i mogą skutkować zaburzeniami funkcjonowania trzustki. Badania przeprowadzone na zwierzętach karmionych soją zwierającą inhibitory trypsyny potwierdziły zahamowanie wzrostu u tych zwierząt.

👉 Zawarte w soi fitoestrogeny zakłócają procesy hormonalne w organizmie, co może skutkować bezpłodnością i stymulować zmiany nowotworowe, np. nowotwór piersi u dorosłych kobiet.

👉 Fitoestrogeny sojowe stanowią silny czynnik antytarczycowy powodujący niedoczynność tarczycy, co może skutkować nowotworem tarczycy. Spożywanie pokarmów zawierających soję przez noworodki wiązane jest z autoimmunologicznymi chorobami tarczycy.

👉 Analogi witaminy B12 zawarte w soi nie tylko nie są wchłaniane prze organizm, ale wręcz zwiększają zapotrzebowanie na witaminę B12.

👉 Pokarm zwierający soję zwiększa zapotrzebowanie organizmu na witaminę D.

👉 Delikatne białka ulegają denaturacji podczas poddawania ich wysokiej temperaturze w celu uzyskania izolatu białka sojowego i teksturowanego białka roślinnego.

👉 Przetwarzanie białka sojowego skutkuje powstawaniem toksycznej lizynoalaniny i wysoce rakotwórczych nitrozoamin.

👉 Wolny kwas glutaminowy, lub glutaminian sodu, będący silną neurotosyną, powstaje w trakcie przetwórstwa żywności sojowej, a ponadto jest dodawany do wielu pokarmów zawierających soję.

👉 Żywność sojowa zawiera duże ilości aluminium, który jest toksyczny zarówno dla systemu nerwowego jak i nerek.

Mity i prawda na temat soi

Poniżej obalamy mity utrwalane przez „Dyktatorów Dietetycznych” i ujawniamy naukowo potwierdzone fakty na temat bogatej w składniki odżywcze diety naszych przodków.

Mit: Zastosowanie soi w pokarmie człowieka ma historię sięgającą wielu setek tysięcy lat wstecz.

Prawda: Po raz pierwszy soja została zastosowana jako pokarm w czasie panowania dynastii Chou (1134-246 BC), gdy Chińczycy nauczyli się fermentować ziarno soi i przygotowywać z niego tempeth, natto i tamari.

Mit: Ludność Azji spożywa duże ilości soi.

Prawda: Przeciętna konsumpcja pokarmów sojowych w Japonii i Chinach wynosi 10 gram (ok. 2 łyżeczki) dziennie. Azjaci jedzą soję w małych ilościach jako rodzaj przyprawy, a nie pełnowartościowy posiłek, zastępujący produkty zwierzęce.

Mit: Współcześnie przyrządzane potrawy sojowe posiadają te same wartości prozdrowotne, które zawierają tradycyjnie fermentowane potrawy z soi.

Prawda: Potrawy sojowe przygotowywane przy użyciu najnowocześniejszych technologii nie są fermentowane w celu zneutralizowania toksyn znajdujących się w ziarnach soi, są natomiast poddawane takim procesom, które skutkują denaturacją białek i podwyższeniem poziomu substancji rakotwórczych.

Mit: Soja dostarcza organizmowi pełnowartościowe białko.

Prawda: Podobnie jak wszystkie inne rośliny strączkowe, również soja posiada niedobór aminokwasów zawierających siarkę, metioninę i cysteinę, a dodatkowo przetwarzanie jej  powoduje denaturację lizyny.

Mit: Żywność zawierająca sfermentowaną soję dostarcza witaminy B12 w diecie wegetariańskiej.

Prawda: Związek przypominający witaminę B12, znajdujący się w soi nie jest wchłaniany przez organizm ludzki. De facto, spożywanie żywności sojowej skutkuje koniecznością suplementacji witaminą B12.

Mit: Pokarmy sojowe są bezpieczne dla niemowląt.

Prawda: Żywność zawierająca soję posiada w swoim składzie inhibitory trypsyny zaburzające trawienie białek oraz funkcjonowanie trzustki. Badania prowadzone na zwierzętach potwierdziły, że dieta o wysokiej zawartości inhibitorów trypsyny skutkuje zaburzeniami wzrostu i czynności trzustki. Żywność sojowa wzmaga zapotrzebowanie organizmu na witaminę D, niezbędną dla silnych kości i zdrowego rozwoju.

Kwas fitynowy, zawarty w pokarmach sojowych, skutkuje zmniejszoną biodostępnością żelaza i cynku, koniecznych dla właściwego rozwoju mózgu i systemu nerwowego. Ponadto, soja nie zawiera cholesterolu, również wpływającego na prawidłowe funkcjonowanie mózgu i całego systemu nerwowego.

Duże dawki fitoestrogenów w soi mogą powodować przedwczesny rozwój płciowy u dziewcząt oraz opóźniony, lub upośledzony u chłopców.

Mit: Pokarmy bogate w soję mogą zapobiegać osteoporozie.

Prawda: Pokarmy sojowe skutkują niedoborem wapnia i witaminy D, niezbędnych dla zdrowego rozwoju kości. Wapń pochodzący z wywarów z kości i witamina D z owoców morza, smalcu oraz mięsa zapobiega osteoporozie w krajach azjatyckich – nie pokarmy sporządzane na bazie soi.

Mit: Współczesne potrawy sojowe chronią przed wieloma rodzajami nowotworów.

Prawda: W raporcie przygotowanym przez rząd brytyjski stwierdzono, że brak niezbitych dowodów na to, aby żywność sojowa chroniła przed rakiem piersi, lub innymi rodzajami nowotworów. De facto, jedzenie dużych ilości soi może skutkować podwyższonym ryzykiem choroby nowotworowej.

Mit: Pokarmy sojowe chronią przed chorobami serca.

Prawda: U niektórych osób spożywanie soi może wpłynąć na zmniejszenie poziomu cholesterolu, lecz brak dowodów na to, by obniżenie poziomu cholesterolu wynikającego ze spożycia soi zmniejszyło ryzyko chorób serca.

Mit: Estrogeny sojowe (izoflawony) są dobre dla zdrowia.

Prawda: Izoflawony sojowe są substancjami zaburzającymi funkcje endokrynne. Jeśli znajdują się w codziennej diecie mogą zaburzać owulację i stymulować rozwój komórek nowotworowych. Spożywanie nawet tak małych ilości soi jak 30 gramów dziennie (około 4 łyżeczki) może skutkować nadczynnością tarczycy oraz takimi objawami jak ospałość, zaparcia, przybieranie na wadze i uczucie zmęczenia.

Mit: Pokarmy sojowe są bezpieczne i korzystne dla kobiet po menopauzie.

Prawda: Żywność na bazie soi może stymulować rozwój guzów o podłożu estrogennym oraz powodować problemy z tarczycą. Osłabione funkcjonowanie tarczycy jest skutkiem ubocznym menopauzy.

Mit: Fitoestrogeny zawarte w soi mogą zwiększyć zdolności umysłowe.

Prawda: Najnowsze badania potwierdziły, że kobiety o najwyższym poziomie estrogenów we krwi charakteryzowały się najniższymi zdolnościami kognitywnymi. Konsumpcja tofu w wieku średnim przez Amerykanów pochodzenia japońskiego skutkowała chorobą Alzheimera w latach późniejszych.

Mit: Izoflawony sojowe i izolat białka sojowego posiadają status żywności uznanej za bezpieczną (status GRAS – Generally Recognized as Safe).

Prawda: Amerykańska korporacja Archer Daniels Midland (ADM) wycofała niedawno swoją aplikację do Agencji Żywności i Leków (FDA) o status żywności bezpiecznej dla izoflawonów sojowych, po dużej ilości protestów płynących ze środowisk naukowych. FDA nigdy nie zatwierdziłam statusu GRAS dla izolatu białka sojowego ze względu na podejrzenia o obecność toksyn i składników rakotwórczych w przetworzonej soi.

Mit: Spożywanie soi ma pozytywny wpływ na życie seksualne.

Prawda: Szereg badań przeprowadzonych na zwierzętach potwierdza, że żywność sojowa powoduje bezpłodność u zwierząt. Konsumpcja soi przyspiesza porost włosów u mężczyzn w średnim wieku, co wskazuje na spadek poziomu testosteronu.

Mit: Soja jest dobra dla środowiska.

Prawda: Większość upraw soi w USA jest genetycznie modyfikowanych, aby umożliwić rolnikom stosowanie dużych ilości herbicydów.

Mit: Uprawa soi jest zjawiskiem pozytywnym dla krajów rozwijających się.

Prawda: W krajach trzeciego świata uprawy soi zastępują uprawy tradycyjne i przenoszą wartość dodaną przetwórstwa z ludności lokalnej na międzynarodowe korporacje.

Soja w pokarmach dla niemowląt: tabletki antykoncepcyjne dla dzieci

Dzieci karmione od niemowlęctwa pokarmami zawierającymi soję posiadają od 13 000 do 22 000 razy więcej związków estrogenu we krwi, niż dzieci karmione naturalnym mlekiem, a więc otrzymują dzienny ekwiwalent estrogenów równy czterem tabletkom antykoncepcyjnym.

Niemowlęta płci męskiej, w trakcie pierwszych kilku miesięcy życia doświadczają gwałtownego wzrostu testosteronu, którego pozom może być równie wysoki, jak u dojrzałych mężczyzn. W trakcie tego okresu ich organizmy są tak zaprogramowane, aby uwydatnić cechy męskie, nie tylko w postaci organów płciowych, ale również w formie utrwalających się w mózgu w okresie dojrzewania charakterystycznych dla mężczyzn wzorców zachowań.

Badania na zwierzętach wskazują no bardzo negatywne oddziaływanie fitoestrogenów sojowych na układ endokrynologiczny. Karmienie niemowląt żywnością sojową, która dostarcza ich organizmom ogromnej dawki hormonów żeńskich, będących inhibitorami testosteronu, nie może być ignorowane, gdyż skutkuje zaburzeniami rozwojowymi u chłopców, włącznie z zaburzeniami procesu uczenia się, wynikającymi z osłabionej koncentracji.

Chłopcy narażeni, w okresie dojrzewania, na przyjmowanie syntetycznego estrogenu są zazwyczaj niższego wzrostu niż ich rówieśnicy, którzy go nie przyjmowali. Małpy pazurczatki karmione izoflawonami sojowymi po urodzeniu wykazywały spadek poziomu testosteronu aż do 70%, w porównaniu do osobników karmionych naturalnym mlekiem.

Niemal 15% dziewcząt rasy białej i 50% dziewcząt afro-amerykańskich wykazuje oznaki dojrzewania, jak no. rozwój piersi i włosy łonowe, przed osiągnięciem ósmego roku życia, a niektóre nawet około 3 roku życia. Taki przedwczesny rozwój płciowy wiązany jest ze spożywaniem soi oraz narażeniem na środowiskowe estrogeno-podobne związki, jak np. PCB (polichlorowane bifenyle) i DDE (polibromowane difenyloetery) – substancje wpływające negatywnie na funkcjonowanie układu hormonalnego, imitujące, blokujące, lub zaburzające hormony naturalnie wytwarzane przez organizm.

Spożywanie pokarmów bogatych w fitoestrogeny, nawet w umiarkowanych ilościach, może mieć w okresie ciąży negatywne skutki uboczne dla rozwoju płodu oraz czasu jego późniejszego osiągnięcia dojrzałości płciowej.

tłumaczenie: Hanna Baurowicz-Fujak dla strony Wiedzaochrania.pl

Przeczytaj również:

Ciemna strona soi

WiedzaOchrania.pl